Robert Kubica – na jego powrót czekało wielu fanów. Zwycięzca GP Kanady teraz jest kierowcą testowym i rozwojowym dla zespołu Williams. Po kwalifikacjach przed GP Azerbejdżanu, polski kierowca odpowiedział na kilka pytań zadanych przez Julię Paradowską.
Julia Paradowska: GP Chin było znacznie lepsze dla Williamsa niż GP Bahrajnu i GP Australii. Czy uważasz, że możliwe jest zdobycie pierwszych punktów w sezonie dla zespołu w nadchodzących wyścigach?
Robert Kubica: Formuła 1 to cudowny sport, bo zmiany zachodzą bardzo szybko. Oczywiście na początku sezonu nie spodziewaliśmy się, że znajdziemy się w takiej sytuacji. W pierwszych wyścigach musieliśmy zmierzyć się z problemami, których wcześniej nie przewidzieliśmy. Nasza praca obecnie skupia się na polepszeniu obszarów, z którymi mieliśmy kłopoty. Niedługo starty na torach, gdzie nasz samochód powinien prezentować się lepiej. Jak mniemam, każdy z samochodów w paddocku ma tory, na których sprawują się lepiej, więc teraz nasza kolej. Oczywiście nie zmienia to faktu, że wciąż musimy pracować nad ulepszeniami naszego samochodu, ponieważ zauważamy problem.
JP: Jak wygląda tydzień poza wyścigiem dla ciebie jako kierowcy rezerwowego i rozwojowego?
RK: Na pewno inaczej, niż tydzień kierowców wyścigowych. Mimo tego powrót na paddock jest dla mnie bardzo ekscytujący. Ok, jest to inna rola niż ta, do której byłem przyzwyczajony, ale wciąż pozwala mi na bycie blisko z zespołem i sportem, do którego mam tak wiele pasji. Ponadto daje mi szansę zobaczenia weekendu wyścigowego, weekendu Grand Prix z innej perspektywy i innego punktu widzenia, więc jest to dla mnie dobra okazja. Nie jest łatwo zauważyć i usłyszeć, że ścigałem się, ale wciąż tak, jak powiedziałem, cieszę i staram się pomóc zespołowi tak bardzo, jak tylko potrafię.
JP: Jaka jest Twoja rola w rozwiązywaniu problemów zespołu?
RK: Moją rolą jest bycie kierowcą, który stara się zrobić jak najlepszą robotę, gdy prowadzę samochód. W ramach moich zajęć przeprowadzam wiele symulacji. Staramy się poprawić przełożenie symulatora na rzeczywistość. Jako cześć zespołu biorę udział w programie rozwojowym, który angażuje mnie w wewnętrzne spotkania techniczne, ponieważ jestem kimś więcej, niż tylko klasycznym kierowcą rezerwowym. Jest to bardzo miłe, że zespół zaoferował mi taką możliwość. Naprawdę bardzo się cieszę z bycia częścią tego zespołu oraz okazji do pracy nad samochodem. Co ważne, mam również szansę nauczyć się kilku rzeczy od innych.
JP: Przed sezonem 2018 było wiele spekulacji o powrocie do F1. Czy te pogłoski czasami cię męczyły?
RK: Cóż, jest to część gry i myślę, że media bardzo się ucieszyły z możliwości mojego powrotu do roli kierowcy wyścigowego. Myślę, że każdy próbował mieć swoje zdanie. Sądzę, że to był typowy proces w klasycznym zbliżaniu się do mediów. Wygląda na to, że w okresie od listopada do grudnia moje nazwisko było bardzo popularne, media zaczęły przedstawiać różne spekulacje.
JP: F1 to sport, który ciągle ewoluuje, zmienia się. Czego najbardziej brakuje w porównaniu do początków kariery?
RK: Bardzo prosta jazda i bycie młodszym. Ale z drugiej strony mam o wiele więcej doświadczenia, tak więc to bardzo pomaga.
Ogólnie rzecz biorąc, trochę dźwięku. Myślę, że dźwięk sprawiał, że wyścigi F1 były bardzo ekscytujące, czego nam brakuje. Jest to łatwiejsze dla mediów – w przeszłości podróżowałeś, aby udzielać wywiadów. Sesja był w toku i mogliśmy przeprowadzić wywiad, więc zawsze są plusy i minusy.
One Reply to ““We will be on tracks where we could be performing better” – Robert Kubica (Polish Version)”